Sobota 16.01.2016
No, więc w końcu udało się i pojechałem w Bieszczady po raz
pierwszy w moim życiu. Na miejscu jesteśmy koło 8. Zostawiamy samochód na
parkingu w Wołosate i ruszamy w kierunku przełęczy Bukowskiej. W planie mamy
zrobienie pętelki przez Rozsypaniec i Tarnicę do Wołosatego. Droga wiedzie
początkowo asfaltem do mostku, przy którym odbija w lewo w las.